
Jest taki owad, co w hiszpańskim jest szczególnie ceniony językowo. Zaplątał się w kilku powiedzeniach, przykleił do kilku wyrażeń, a nawet ma swój własny czasownik.
una mosca – mucha
W tym wpisie podejmiemy się ujarzmienia hiszpańskiej muchy i słów kilka o niej właśnie będzie. A po co? A tak, por si las moscas.
No i mamy, pierwsze powiedzenie. Por si las moscas w języku hiszpańskim, to synonim wyrażenia por si acaso, czyli tak na wszelki wypadek. Oba te wyrażenia są często używane, więc oba warto znać. No, ale dziś o moscas, więc na tym pierwszym się skupię, bo pewnie zastanawiasz się teraz, skąd tym Hiszpanom przyszło do głowy właśnie tak mówić.

Więc żeby się tego dowiedzieć musimy się przenieść do 1286 roku. Właśnie to wtedy żołnierze króla Filipa II Śmiałego najechali na mieszkańców Girony, niszcząc wszystko co znaleźli na swojej drodze.
Ich celem stało się także zniszczenie grobu patrona miasta, świętego Narcyza. Kiedy tam dotarli i otworzyli trumnę, zaatakowała ich chmara much, która ostatecznie zmusiła ich do ucieczki, w ten sposób ocalając miasto. Według niektórych, to właśnie ten dzień dał początek wyrażeniu por si las moscas.
Istnieje też inne, może mniej barwne wyjaśnienie tego powiedzenia. A wiąże się z faktem, że w przeszłości, choć nie wyklucza się, że po dziś dzień także, przykrywano jedzenie przed lub po jego sporządzeniu. Wierzono bowiem, że jeśli muchy siądą na pożywieniu, to je zepsują. Zatem por si las moscas, lepiej było przykryć niż wszystko wyrzucić.
Ale tutaj una mosca swojej kariery w języku hiszpańskim nie kończy, bo una mosca puede picar. A jak mucha ugryzie to swędzi, a jak swędzi to i humor się popsuje. Więc jeśli następnym razem Twój znajomy będzie mieć muchy w nosie, to po hiszpańsku tak naprawdę mucha go ugryzła. Wtedy możesz zapytać:
¿Qué mosca te ha picado?
A od bycia pogryzionym przez muchę, do bycia obrażanym na muchę albo w ogóle, droga niedaleka. Stąd usłyszeć możesz, estoy mosqueado contigo. O proszę i wyszedł nam całkiem muchowy dialog. Ty, jeszcze odpowiedzieć mu możesz: No te mosquees conmigo.
No ale muchy nie tylko pican, muchy też latają. A to oznacza, że wlecieć mogą wszędzie. W Polsce wlatują nam do nosa i wtedy mamy muchy w nosie, a w Hiszpanii wlatują do buzi, jeśli jej nie zamkniemy, choć pewnie i w Polsce takie przypadki odnotowano.
Ale przez to, że wlatują w inne otwory, sprawia, że jedno wyrażenie z drugim niewiele, poza obiektem wlatującym, ma wspólnego.
Wiadomo, ustrzec się przed muchą w buzi jest stosunkowo łatwo, bo:
En boca cerrada no entran moscas.
Niby mądrość ludowa, ale i to powiedzenie ma swoją historię.
Tym razem przenieśmy się do XVI wieku. Karol I, ówczesny król Hiszpanii, urodził się z deformacją szczęki, która powiększała się wraz z jego wiekiem, co w ostateczności powodowało, że nie mógł jej zamknąć.
Pewnego dnia wybrał się do Calatayud, w Saragossie. Kiedy tam przybył, jeden z mieszkańców, nie wiedząc o problemie monarchy, podszedł do niego i powiedział: Cerrad la boca, majestad, que las moscas de este reino son traviesas (Proszę zamknąć usta panie, jako że muchy w tym królestwie są dość ożywione).
Czy Karolowi I udało się zamknąć buzię czy też jakaś mosca traviesa w nią wleciała do dziś nie wiadomo. Nie wiadomo też, co spotkało tego, kto monarszą buzię kazał zamknąć. Chociaż pewnie coś go spotkać musiało, bo dziś wiadomo, że to zdarzenie dało początek wyrażeniu en boca cerrada no entran moscas i oznacza, że ten kto milczy, problemów sobie nie narobi.
Powiedzeń z muchą jest jeszcze trochę, ale wiadomo wiadomości trzeba dozować. Dlatego powiem Ci o jeszcze jednym, które w słownikach idiomów czy hiszpańskich atlasach entomologii nie znajdziesz.
Mosca cojonera to osobnik z rodziny upierdliwych i z gatunku denerwujących. Występuje na całym świecie. Dorosłe osobniki, bywają męczące, a w skrajnych sytuacjach nawet niebezpieczne w swojej paplaninie czy poczynaniach. Samice tych osobników są równie kąśliwe i niebezpieczne co samce.
Brzmi znajomo? A ty, ¿has visto alguna vez una mosca cojonera?
Słowniczek:
- El señor de las moscas – Władca much
- Una mosca – mucha
- Por si las moscas = por si acaso – na wszelki wypadek
- Puede picar – może gryźć
- ¿Qué mosca te ha picado? – Co ciebie ugryzło?
- Estoy mosqueado contigo. – Jestem obrażony na ciebie.
- No te mosquees conmigo. – Nie obrażaj się na mnie.
- En boca cerrada no entran moscas. – Do zamkniętej buzi, muchy nie wlatują.
- Mosca cojonera – pot. określenie na kogoś bardzo męczącego, denerwującego
- ¿Has visto alguna vez …? – Widziałeś kiedykolwiek…?

Jaja po hiszpańsku
Czyli przepis na pyszne zwroty à la huevo.
Dodaj komentarz